Wszyscy mamy problemy. Z różnymi rzeczami sobie nie radzimy. Czasami pojawia się ktoś, kto potrafi nas z nich wyciągnąć, zarażając nas pozytywną energią, a czasami nasze koszmary nas przygniatają. Nawet jeśli ten film spłaszcza problem, to myślę sobie, że jednak pokazuje, z do czego prowadzi zamknięcie się na pomoc. Finch chciał dawać, ale nie potrafił się otworzyć, żeby przyjąć pomoc od innych.