Dokładnie. Zresztą ona jest tak śliczna, że patrząc na nią, nie skupiam się nawet na jej aktorstwie i nie potrafię ocenić, czy gra dobrze, czy źle. Cieszy oczy i mi to wystarcza.
Dokładnie. Jest przepiękna ! W sumie to nierealnie piękna. Kojarzę sporo atrakcyjnych aktorek, ale zawsze coś jest nie tak lub wiem, że to magia stylizacji/odgrywanej postaci/makijażu. Adelaide jest po prostu nieskazitelna !
Jej buzia jest sliczna wpatrzony jestem w nia jak w obrazek moglbym tak godzinami ahh te usta i oczy ona jest boska perfekcyjna jedynie jej wzrosta troche niska 1.63cm
Przecież to idealny wzrost na dziewczynę. do 165. Ważne żeby miała adekwatne nogi do reszty etc ;p jednak moim zdaniem dziewczyna powinna być kruszynką przy facecie, ale nie karłem
Ja jednak wole 170-77 (dlugie nogi) sam jestem wysoki 192 wiec moze dlatego co nie zmienia faktu ze ona jest idealna ale niestety nieosiagalna dla nas zwyklych smiertelnikow :D
Nieosiągalna, ale mi jako estetce będzie cieszyć oko ;) może charakter okazałaby się niespójny z wizualnością dla takiego faceta ;p
A tam, od razu pustaki. Nie lubisz cieszyć oka? Nie uwierzę, że nie zwracasz uwagi na atrakcyjne kobiety.
Ja to mam dziwnie, bo ogólnie zgadzam się z Wami, że Adelaide jest piękna i to chodząca perfekcja, podoba mi się sporo aktorów i aktorek, ale w realu wygląd u faceta to ostatnie na co zwracam uwagę, bo prawdziwe życie to coś więcej niż ładna buźka i seksowny tyłek. Większość osób tych pięknych jest nie do życia, oczywiście nie wszystkie, ale nadal... Są paskudne w środku często na dodatek.
Zawsze mnie ciekawi jak to jest w przypadku gwiazd, tych, dla których moje serce szybciej bije. Czy tylko wygląd ewentualnie grę aktorką (którą ta kobieta ma cudowną, przynajmniej w OUAT, polecam jak ktoś szuka dobrego fantasy).