Przygody dwóch nieustraszonych komandosów to test zręczności, spostrzegawczości i opanowania. W standardowym trybie wystarczyły bowiem trzy strzały, aby zaczynać grę od nowa. Mniej wprawni gracze mogli wpisać legendarny Konami code (góra, góra, dół, dół, lewo, prawo, lewo, prawo, B, A), który dawał na start 30 żyć. Ale każdy, kto pamięta niektóre walki z bossami wie, że nawet taki handicap nie był gwarancją sukcesu i receptą na zobaczenie „filmiku” końcowego z wybuchającą wyspą.
Bez wątpienia Contra to jeden z najlepszych tytułów na NESa :) Wszystko w tej gierce było, jak na ówczesne czasy, na bardzo wysokim poziomie, a gra co-op do dzisiaj daje frajdę.